Dla tych, którzy czytali "Zaginiony symbol" Dana Browna i nie tylko ich, niebywałą gratką będzie obejrzenie w Muzeum Narodowym w Warszawie wystawy "Masoneria. Pro publico bono."
Wystawa jest tak zaaranżowana, że poszczególne sale przeprowadzają nas przez kolejne etapy wtajemniczenia adepta do loży masońskiej. Bogaty zbiór oryginalnych przedmiotów: młotki, fartuchy, pieczęcie, odznaczenia i dokumenty pokazuje nam całą historię i dorobek polskich wolnomularzy na przestrzeni od 18 wieku aż do czasów współczesnych. Warto wspomnieć, że do tego grona należał: A. Poniatowski, J. Wybicki, H. Dąbrowski czy w. Bogusławski.
Ciekawie zaaranżowana została ta część wystaw, która dotyczy ogrodów. Poznajemy na niej głównie historię i założenia Arkadii koło Nieborowa.
Architektura uznawana była przez wolnomularzy za naukę czystą, opartą na liczbach geometrii i klasycznych podziałach, zbliżającą człowieka poprzez myśl do doskonałości. Za ideał uznano architekturę palladiańską jako uosabiającą ważne dla masonerii ideały piękna i harmonii.
Ciekawostką było dla mnie to, że "Czarodziejski flet" W. A. Mozarta, wykorzystuje wiele motywów i treści zaczerpniętych z wolnomularstwa.
Wszystkich, których ciekawi sztuka, kultura i historia powinni wybrać się na tą wystawę. Mamy na to czas już tylko do 11 stycznia!
www.dalecka-wnetrza.pl
marta@dalecka-wnetrza.pl
Marta Dalecka Pracownia Architektury Wnętrz, Warszawa